Między chmurami


Nareszcie udało się nam zrobić kilka zdjęć i mogę coś tutaj wstawić. Niby nic nadzwyczajnego się nie działo, a i tak, albo czasu brakowało, albo pogody nie było, albo jeszcze coś innego powodowało, że mój ostatni wydziergany sweter czekał prawie miesiąc na obfotografowanie. Dzisiaj jednak się uparłam i zaraz jak tylko mąż mój miał chwilkę wolnego, między jedną ciemną chmurą, a drugą wyciągnęłam go na łąkę.
Wzór znaleziony na ravelry, autorstwa Olaug Kleppe, włóczka Gazzal Baby Wool. Oryginalnie wzór był opublikowany po norwesku, ale na szczęście znalazła się jakaś dobra dusza, która przetłumaczyła go też na język angielski (klik). Trochę sobie pracę ułatwiłam, bo dekolt wykończyłam zwyczajnie zamykając oczka, nic nie składałam :P.






Sweterek obecnie jest moim ulubieńcem, noszę go często i nieustannie się zachwycam, że sama taki zrobiłam ;). Do tego uwielbiam ten brąz, jest taki czekoladowy...


Komentarze

  1. Jak zwykle napatrzeć się nie mogę. Piękny wyszedł i bardzo dobrze Ci w tych brązach. Jak idzie Hygge? Ja na półmetku, ale wróciłam na moment do drutów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😊. Też zwolniłam z Hygge, jestem na dziewiątym tygodniu. Raz, że trochę zmęczyły mnie pojedyncze krzyżyki ze środkowej części, a dwa, że nie jest to najlepsza robótka na wyjazdy - za dużo motków.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Malachitowy Smok

Catkins

Prosze państwa oto miś...