Pod choinkę
Szkoda, że ten świąteczny weekend nie trwał dłużej... Prezenty udało mi się wykończyć i rozdać, a nawet kilka zdjęć porobić. Mam nadzieję, że przyjdzie jeszcze taka bardziej prawdziwa zima, żeby się trochę przysłużyły obdarowanym. W tym roku zrobiłam dwa szaliki oraz czapkę i rękawiczki. Szaliki powędrowały do dziadka i do wujka. Zawsze był kłopot z prezentami dla nich, bo rzadko kiedy wyrażali jakieś pragnienia posiadania czegoś, ale takie ręcznie wykonane, praktyczne podarki chyba nawet przypadły im do gustu :D Szalik dla dziadka, niebieski (kolor 4305), bo ładnie wygląda z siwymi włosami i pasuje do dziadkowych szarych kurtek. Wykonany z Limy Dropsa, na podstawie zdjęć wzoru Dunaway , którego jednak nie kupowałam, a jedynie częściowo odtworzyłam. Wzór niezwykle elegancki, również, a może nawet bardziej, z cieńszej włóczki, tak jak początkowo wypatrzyłam i mnie zachwycił na blogu Wełniane myśli . Natomiast szalik dla wujka jest w kolorze brązowym (5...