Wszystko czerwone, także u mnie

Przeglądając dziewiarskie blogi trafiłam na tekst, którego już sam tytuł przykuł moją uwagę. "Wszystko czerwone (...)" to przecież tytuł książki Joanny Chmielewskiej, mojej ulubionej tejże autorki, nie licząc nieco innego w konwencji "Pafnucego"! Dalej było równie ciekawie i zachęcająco. Nigdy jeszcze nie brałam udziału w akcji dziewiarskiej, a teraz poczułam się już na siłach spróbować. Zwłaszcza, że w mojej garderobie zdecydowanie brakuje jakiegoś czerwonego sweterka/bluzki/topu. Wybór wzoru nie trwał długo, bo właśnie w tym czasie zauroczył mnie sweterek Dropsa, o wdzięcznej nazwie Rose Twist . Uważam, że idealnie wyglądać będzie w wersji czerwonej. Poza tym planowałam zrobić sweterek z czegoś lekkiego i puchatego, tak więc decyzja zapadła szybko i zakup włóczki został dokonany. Wybrałam Nako Moher Special w kolorze, oczywiście, klasycznej czerwieni. Akcja jest również doskonałym pretekstem, żeby wrócić do książki pani Chmielewskiej. Jak trochę widać ...